top of page
  • Zdjęcie autoraDaria Jendrzejewska

Czy kolacja w restauracji może stanowić koszt uzyskania przychodu?






Sprawdzamy to dla Was ;)












Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych (art. 23) wyłącza z katalogu kosztów uzyskania przychodu wydatki na reprezentację, oczywiście nie precyzując (ani w tym, ani w żadnym innym akcie prawnym), co też kryje się pod tym enigmatycznym określeniem. Z pomocą przychodzi nam oczywiście orzecznictwo, w tym m.in. wyrok NSA z dnia 17.06.2013 r.. (sygn. akt II FSK 702/11), którego sednem jest to, że to nie wystawność, luksusowość wydatku, a jego CEL, pozwala zaliczyć lub wykluczyć dany wydatek do kosztów reprezentacji (a tym samym zaliczyć go lub wykluczyć z kosztów uzyskania przychodu).


Tylko wydatki na zakup tych usług gastronomicznych stanowiących koszty uzyskania przychodu zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych, których jedynym (głównym) celem jest tworzenie lub poprawa wizerunku firmy na zewnątrz podlegają wyłączeniu z kosztów uzyskania przychodów na zasadach określonych w art. 16 ust. 1 pkt 28 tej ustawy w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2007 r.

Nie istnieje zatem określony katalog pozwalający z góry zakwalifikować obiad z kontrahentem jako koszt uzyskania przychodu lub koszty reprezentacji, które do kosztów uzyskania przychodu należeć nie będą.


Nie oznacza to jednak, że nie ma możliwości zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu obiadu z kontrahentem, poczęstunku dla potencjalnych klientów, a nawet dobrej butelki wina na prezent.


Możliwość zaksięgowania kosztu spotkania z kontrahentem w kosztach podatkowych zależy od powodu z jakiego został poniesiony. Z całą pewnością celem takiego spotkania powinny być sprawy związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. Jeżeli przedsiębiorca zdecyduje się na ujęcie takiego kosztu w ewidencji, to w razie zakwestionowania go przez urząd skarbowy, na nim spoczywa odpowiedzialność za racjonalne uzasadnienie poniesienia takiego wydatku i jego związku z działalnością.


Kluczem do sukcesu (i niższych podatków) jest więc posiadanie stosownego uzasadnienia, dla którego w naszej ocenie taki wydatek – na posiłek, zakup alkoholu czy innych art. Spożywczych – rzeczywiście zmierzał do osiągnięcia przychodu i służył realnemu prowadzeniu działalności (np. omówieniu szczegółów nowej inwestycji), a nie tylko przedstawieniu przedsiębiorstwa w lepszym świetle, jego reklamie lub budowaniu wizerunku.


No dobrze, a co z VAT?


Co do zasady, zgodnie z art. 88 ust. 1 pkt 4 ustawy o VAT podatnikowi nie przysługuje prawo do odliczenia podatku VAT od usług gastronomicznych. Należy jednak pamiętać, że zgodnie z ustaloną linią orzeczniczą, usługa gastronomiczna polega na przygotowaniu i podaniu posiłku w miejscu, w którym jest on przyrządzany, np. w restauracji. W przypadku kolacji w knajpie, nawet więc, jeśli zgodnie ze wskazówkami powyżej zaliczymy ją do kosztów uzyskania przychodu, nie odliczymy od niej VAT (ale do kosztów księgujemy ją w kwocie brutto!).


Inaczej jest jednak w przypadku usług cateringowych – one bowiem nie podlegają wyłączeniu, a podatnikowi przysługuje prawo do odliczenia VAT. Co to oznacza? Że korzystniej będzie zaprosić kontrahenta na obiad do biura i zamówić sushi z dostawą 😉


58 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page